Weszłam do budynku. Hol był pusty. Ruszyłam przed siebie rozglądając się.
Pełno pomieszczeń. Powolnym krokiem chodziłam między gratami. Jeden pokój zaciekawił mnie najbardziej. O, tak! Otworzyłam szerzej drzwi i uśmiechnęłam się.
Granaty, tłumiki, snajperki. Chyba się tutaj zadomowię. Wodząc wzrokiem po tych cudeńkach dostrzegłam AK-47. Jeśli zaraz stąd nie wyjdę, zostanę tu na zawsze!
Nora, nie! Cofnęłam się i zamknęłam drzwi. Westchnęłam cicho i kontynuowałam spacerek.
Zwiedziłam drugie i trzecie piętro. Słysząc za sobą kroki, odwróciłam się.
Kto dokończy?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz