wtorek, 30 grudnia 2014

Od Tony'ego CD Mixi

-Przepraszma. -odpowiedziałem szybko, unosząc ręce w górę w geście kapitualcji. 
Nie chciałem sobie obić wrogów. Nie tutaj.
Dziewczyna, którą potrąciłem rzuciła mi tylko wściekłe spojrzenie i ruszyła w dalszą drogę. Już miałem pójść w jej ślady, gdy na ziemi dostrzegłem jakis przedmiot. Podszedłem bliżej. Owym przedmiotem okazała się czarna wstążka. Zapewne dziewczyna zgubiła ją, gdy na nią wpadłem. Niby takie nic, ale chyba wypadałoby ja oddać właścicielce. Podniosłem wstążkę i schowałem do kieszeni. Następnie ruszyłem w kierunku, w którym poszła białowłosa. Jak na złość, nie znalazłem jej. Po długich poszukiwaniach zrezygnowałem i skierowałem się do stołówki. Była już pora obiadu. Wtedy cud nastał. Właśnie na stołówce znalazłem dziewczynę. Była w czołówce kolejki po racje żywnościowe, ja zaś na końcu. Cierpliwie czekałem na swoją kolej. Gdy otrzymałem już tackę z kurczakiem pieczonym i ziemniakami podszedłem do stołu dziewczyny. Siedziała sama.
-Mogę się dosiąść? -spytałem uprzejmie.

Mixi?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz