piątek, 10 kwietnia 2015

Od Mixi CD Katherine

- No dobra... Jeśli chcesz to chodźmy... 
Ruszyłam za nią i zaczęłyśmy się wspinać na wagony. Nie było to zbyt proste, ale jakoś nam się udało. Dysząc ciężko oparłam dłonie na kolanach.
- Aż tak się zmęczyłaś? - zaśmiała się Katherine.
- Taaa, muszę trochę popracować nad kondycją - zachichotałam.
- Jeśli nie chcesz zostać tylko kupką prochu to wypadałoby - powiedziała żartobliwie, ale mnie przeszedł dreszcz.
Katherine? To się nazywa brak weny :/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz