- Savage'u Bloodmoon, nie odpowiada się pytaniem na pytanie powiedziałam tonem matki karcącej dziecko.
- A ty co? W kobietę w średnim wieku się zmieniłaś? - prychnął.
- Co ja mówiłam o odpowiadaniu pytaniem na pytanie...? A tak w ogóle, to wciąż mi nie odpowiedziałeś...
- Aaa... Co do tego cukru to kto wie co mi w tym laboratorium robili...
- Pff... - nie wiedziałam co powiedzieć.
Savage'u Bloodmoon, odpiszesz? XDD P.S. Doceń to, bo pisałam to 4 razy zanim udało mi się wysłać XDD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz