Umiejętność bardzo przydatna. Pomyślałam zajadając się niesamowicie smaczną kanapką. Siedziałyśmy w ciszy obserwując dwa rottweilery zajęte obgryzaniem kości. Aisha spojrzała na mnie i otworzyła usta, ale nie wydobył się z nich żaden dźwięk. Czyżby zamierzała zaproponowac mi kość? Dobrze, że jednak tego nie zrobiła (jeśli tak było). Po skończonej kanapce wstałam i spojrzałam na Aish'ę.
-Przejdziemy sie? -zaproponowałam.
Aisha? u mnie to samo :<
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz