Dark skończył zabawę i podszedł do mnie z wywieszonym jęzorem.
- I co? Nabiegałeś się? - zachichotałam i pogłaskałam go po głowie, odpowiedział szczeknięciem - Muszę już wracać... - odparłam patrząc na Ryu już w człowieczej formie
- "wracać"? - podniosła brew
- Do domu - odparłam, nie odpowiedziała. Westchnęłam - Tam gdzie się spotkałyśmy... ja mieszkam w tamtym budynku...
- Szczerze mówiąc... jestem trochę zmęczona - ziewnęła - może spotkamy się jutro?
Zastanowiłam się przez chwilę...
- W sumie... nie mam jutro nic ciekawego do roboty, jedynie karmienie Aniki i siedzenie w fotelu... - wstałam i zmierzając ku wyjściu zmieniłam się w tygrysa - przyjdź o dziesiątej...
Pobiegłam dyskretnie do domu z Dark'iem i Shadow'em, przy progu zmieniłam się w człowieka.
Ryu? Moja wena wstała... i poszła sobie =/
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz