Westchnełam. Rozmowa z innymi zawsze sprawiała mi problemy. Szczególnie, gdy mój rozmówca był Hybrydą. Pomyślałam, co ja bym chciała zrobić.
Mnie oczywiście interesują tortury i zabijanie... Nie wiadomo jednak, czy ta dziewczyna również podziela moja pasję...
Nagle mnie olśniło. Miałam tylko nadzieję, że dziewczyna jest tym typem Hybryd, za jaki ją biorę... Już miałam zaproponowac wspólny trening, gdy usłyszałam głos Tony'ego.
-Ryu! Chodź no! Misja jest! -krzyknał i zniknął za zakrętem.
Misja? Brzmi interesująco.
-Chcesz iść? -spytałam Nory. - W sensie, na misję.
Nora?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz