Ruszyliśmy w stronę budynku wskazanego przez chłopaka, a ja przez całą drogę uśmiechałam się szeroko. Co prawda nienawidziłam tego wilka, ale w takiej sytuacji mogłabym się w niego zmienić. Zdecydowałam się na nocowanie tutaj tylko, dlatego, że nudziło mi się już to nudne i stateczne życie w Lunatic.
Weszliśmy do budynku i od razu skierowaliśmy się na wyższe piętra, gdzie po chwili poszukiwań odnaleźliśmy kilka starych materaców.
- To jak? - zapytałam. - Ja mam pierwsza czuwać, a ty się kimniesz, czy wolisz później iść spać?
- Idź pierwsza spać - odparł.
Rozłożyłam sobie na ziemi materace i położyłam się. Dopiero w tym momencie zrozumiałam jakim debilnym pomysłem było przyjście tutaj. Było cholernie zimno i niewygodnie. Wstałam, więc po jakiś dwudziestu minutach leżenia z zamkniętymi oczami. Podeszłam do chłopaka i usiadłam obok niego.
- Mamy tu siedzieć całą noc, a ja nawet nie znam twojego imienia - mruknęłam.
Garuś? XDD
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz