Po tym "pokazie umiejętności" powróciłem do swojej prawdziwej postaci.
-Super. - Isaniam ukazała jeszcze raz swoje zadawolenie.
Już miałem spytać, jaka jest zwierzęca strona dziewczyny, gdy doszedłem do wniosku, że takie pytania są dość niestosowne...
-Znasz już tutejsze tereny? -spytałem chcąc przywołać rozmowę do życia.
-Mniej więcej. -odpowiedziała dziewczyna.
-Chcesz, abym cię oprowadził?
Isaniam? chcesz?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz