Przygryzłam dolną wargę myśląc intensywnie. Jeśli nas złapią wrócimy do wojska i jeszcze będą nas torturować "za karę". Rozejrzałam się po pokoju, nie było z niego innego wyjścia ani żadnej sensownej kryjówki, a ludzie bez wątpliwości zaraz tu wejdą.
- Chyba jest jedno wyjście - szepnęłam do Gary`ego.
~ Jakie? ~ zapytał telepatycznie.
- Wykorzystam jedną hybrydzią umiejętność - uśmiechnęłam się. - Złap mnie za rękę.
Moje oczy zmieniły kolor i czas stanął w miejscu. Wszystko się zatrzymało.
- Idziemy! Szybko! Nie jestem w stanie utrzymać tego dłużej niż pięć minut!
Garuś? A już się bałam ^^
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz